III Niedziela Adwentu

Komentarz do Ewangelii na 3 Niedzielę Adwentu (Łk 3,10-18)

Zastanawiam się jak Ty to robisz Jezu? Od lat kładziesz przede mną te same teksty – Izajasz, św. Paweł, Ewangelista Łukasz, a one z roku na rok są coraz młodsze, coraz wyrazistsze, coraz piękniejsze: „Pan jest blisko”, „Idzie mocniejszy”… Idzie? Więc skąd ten wybuch radości, który nie mogąc pomieścić się w sobie, niesie go następnym – tak, jak powtarza się wieść o zwycięstwie – z ust do ust, z domu do domu?

Nie, ON nie idzie, On już Jest: „Pan, twój Bóg, jest pośród ciebie, Mocarz, który zbawia”, więc „już nie będziesz się bała złego”. Wierzysz w to? Wierzysz, że zło zostało pokonane, a Dobro jest równie dostępne i namacalne, jak świeży chleb, który pachnąc w całym domu, delikatnie zaprasza: „proszę, częstujcie się; wystarczy dla wszystkich…”

Więc sięgam po Ciebie Żywy Chlebie, bo tylko Ty możesz zamienić moją ciemność – w zaufanie, moje wewnętrzne pogmatwanie – w pokój, a moją zachłanność i skłonność do oceniania – w wyrozumiałą łagodność… Bo Ty Jesteś. I nic tego nie zdoła zmienić.

s. A.Z.

Możesz również polubić…