Słowo z pustelni 16.10.21r.
„lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone.”
Wiele już wywodów napisano i wygłoszono, czym w istocie jest ów grzech przeciw Duchowi Świętemu, którego jako jedynego nie będzie można odpuścić. Nic mnie nie przekonuje do końca. Zapytałam w końcu u Źródła , więc się dzielę.
Otóż, nie ma grzechu, którego Bóg nie mógłby przebaczyć, jeśli tylko człowiek za niego żałuje! Więc jedynym grzechem, bez możliwości odpuszczenia, jest permanentny upór w złym!
Teoretycznie każdy ciężki grzech, którego nie będę żałować, będę mieć wolę zdecydowanego tkwienia w nim po uszy, mimo ostatecznej konfrontacji z Bogiem, może się okazać dla mnie tym grzechem przeciwko Duchowi Świętemu. Ponieważ, to Duch Święty przekona świat o grzechu, świat, ale i każdego z nas osobno. Zatem, w Osobę Ducha Świętego, można uderzyć najbardziej i nieodwołalnie, będąc właśnie zamkniętym na skruchę serca , żal i chęć zmiany.
Tylko ten stan jest nie do odpuszczenia, jest aż grzechem przeciwko Temu, Który pragnie nas uświęcić. Odmowa, upór i bunt, wiążą działanie nawet Samego Ducha Świętego.
s.T.M.