Słowo z Pustelni 26.03.2022

(Łk 18, 9-14)
„Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: „Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik.”

  Na  ogół tych dwóch „delikwentów” nosimy  w sobie jednocześnie.

Czasami do głosu dochodzi jeden, czasami bardziej drugi.

 Sęk w tym, że oboje dobrze się mają i każdy walczy o przetrwanie w świątyni naszego wnętrza. 

Henryk Fiszel trafnie kiedyś zauważył i ujął to w słowach: „Gdy człowiek obrasta w pióra, nie znaczy, że będą z nich skrzydła”.

s. Teresa M.