Słowo z Pustelni 26.06.2021 r.
„Zaprawdę, powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary.”
Ale czym tak sobie podbił wielkość wiary Setnik, w oczach Samego Jezusa? Co czyni wiarę wielką w oczach Boga?
Oczywiście wszystkie sytuacje, w których nie ma żadnych, ludzkich przesłanek, że coś rokuje na zmianę, że w ogóle coś jeszcze się da zrobić, a po mimo tego, człowiek prosi i ma rzeczywistą nadzieję.
Na pewno po ludzku, sługa był nie do odzyskania w swym paraliżu, ale dodatkowo, serce podbija pokora setnika. Ktoś tak wysoko postawiony, mający tak rozległą władzę, mógł z powodzeniem wysłać z prośbą innego sługę, fatyguje się osobiście. A w dialogu z Jezusem ujawnia także szczerze, co o sobie myśli, jak się postrzega względem Jezusa. Mówi bowiem i z pewnością wypowiada te słowa bez kokieterii, szczerze: „nie jestem godzien”. W niczym nie przejawia dumy z władzy bycia setnikiem!
Władzę wykorzystuje do starań o podwładnego! Cała ta oprawa, sposobu zaistnienia setnika, budzi do niego sympatię, myślę każdego kto to czyta. Reprezentant władzy, który nie ma w sobie nic z bufona!
Ujął Serce Boga, zwłaszcza, że był poganinem. I tak patrzy Bóg! Nie zakłada z góry, że jak katolik, to na pewno się zachowa, a jak określony ateista , to już na pewno nie zauważy w nim nic, co byłoby piękne, czyste i Bogu miłe. Jezus ma bardzo wyczulony słuch serca. I nie da się zamknąć w nasze schematy. Ostatecznie, większą i głębszą wiarę, ma u Niego nie ktokolwiek z założenia, lecz każdy, kto w pokorze umie dostrzec kompetencje Boga i własne we właściwych proporcjach.
s. Teresa M.