Słowo z Pustelni – Święto Matki Kościoła
Zatrzymał mnie fakt wrażliwości Maryi na brak.Uboga duchem, uboga także materialnie, powinna jakby stać się trochę mniej wrażliwa na dostrzeganie braku.Ta, która jakby jest obyta z brakiem, jakoś go pokornie akceptuje, nadal umie go dostrzec wszędzie tam, gdzie jeszcze nikt nie zdążył tego zrobić, wszędzie, gdzie może mógłby wprowadzić zamęt, odebrać pokój, radość. No właśnie. Chodzi o dostrzeganie braku w kontekście.Łaski Pełna, z niebywałą łatwością wyczuwa KAŻDY NASZ BRAK, jednocześnie wskazuje na nie, wyłącznie w kontekście troski i miłości. Nawet jeśli wskazuje na braki duchowe, wzywa do nawrócenia, nigdy nie czyni tego w kontekście wytykania, oskarżania.Dziś Pełna Łaski z Kany jakby zdawała się mówić: Dzieci! Zauważajcie braki, ale tylko po to, aby im zapobiec ! Nie wytykajcie sobie waszych braków!Nie upokarzajcie się nawzajem. Jej mowa Jezusowi o braku, była i jest najczystszą formą modlitwy wstawienniczej dla nas. Jest szkołą o modlitwie wstawienniczej.Nie mówi Jezusowi: słuchaj! Wiem kto zawalił, wiem, kto zaniedbał swój obowiązek na tym weselu, zatroszcz się o brak wina, bo mi szkoda pary młodej! Za dużo! Za dużo słów,i za dużo byłoby w tym stwierdzeń i sądu.Mowa Maryi jest CZYSTA! Po prostu…zostawia wszystko Jezusowi…Mówi trzy słowa: nie mają wina!Bez tła , bez zabarwień emocjonalnych w stosunku do osób! Bez sentymentów i resentymentów.Tak sobie myślę, czy my się uczymy od Niej, Naszej Matki tak mówić o brakach innych Jezusowi?
Maryjo, Łaski Pełna ucz nas dostrzegać cnoty i ich brak, ale wyłącznie w kontekście miłości i pokornej służby.
A nawiązując do pierwszego czytania, do całej tej historii, która dla nas na szczęście jest już ” felix culpa”.Ojciec zadaje Adamowi trzy pytania.Jednakze ja dziś zatrzymam się tylko przy jednym: ” kto Ci powiedział, że jesteś nagi?”Musisz usłyszeć to pytanie, w przeciwnym razie, może się nigdy nie dowiesz, za czyim głosem idziesz! Kogo dopuszczasz do interpretacji swojej osoby i swoich czynów?Kto ma nad Tobą władzę???Bo komu dajesz rzeczywisty posłuch, temu oddajesz rzeczywista władzę nad sobą!Więc, kto Ci dzisiaj mówi, że jesteś nagi, że coś masz, lub czegoś nie masz? Że jesteś cnotliwy, lub masz wady, że jesteś piękny, lub brzydki, KTO CI MÓWI???Przejrzyj te taśmy wgrane w Twój umysł i serce, kto co i dlaczego! I Przyłóż do Siebie wyłącznie to, co pochodzi od Ojca i tych, którzy do Ojca RZECZYWIŚCIE NALEŻĄ!
s. Teresa M.