Słowo z Pustelni 07.11.2020 r.

” Powiedział więc do nich: «To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca.”
Jezus naprawdę nie zawsze był dla wszystkich miły. Warto to pamiętać, w czasach, gdzie ogromna większość, ulega tej pokusie, by z chrześcijaństwa, z bycia katolikiem, uczynić kostkę cukru i zawsze i wszędzie, wszystkim słodzić, w imię bardzo źle pojętej miłości To nie jest Duch Chrystusowy. Uczeń Jezusa ma być, nie jak cukier, lecz jak sól dla świata. I zawsze będzie wnosił sprzeciw, nie bynajmniej z powodu tego, że będzie to efekt jego celu, ale dlatego, że będzie sam starał się wiernie żyć Ewangelią.
Jeśli wsłuchujesz się w słowa Jezusa, to Sam  powiedział : „świat was znienawidzi, ale miejcie odwagę! Jam zwyciężył świat! „
Próby więc zaistnienia w tym świecie, jako taki dobry człowieczek, który zawsze i tylko jest miły ,by przypadkiem nie wnieść podziału, za cenę rozmycia i zgubienia prawdy, jest w istocie niczym innym jak służeniem dwóm panom” Bogu i mamonie”. Mamonę należy tu rozumieć jako wszystko inne, co jest dla nas ważne, na równi z Bogiem niestety, lub też nieco ważniejsze.
Nie bądźmy zatem cukierkami, ale solą tej ziemi!
s. Teresa M.