Słowo z Pustelni 11.09.2021r.

„Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo;” 

Złe drzewo nie może wydać dobrego owocu, dlaczego?

Ponieważ nawet pozornie dobre owoce, będą w jakimś stopniu zatrute naturą chorego drzewa. Pozorne dobro i tak wywoła zły skutek. Choćby po latach!
To co zło w naszych sercach, będzie próbowało zaprowadzić, jako pożyteczne, to czym będzie chciało obdzielić innych, a nawet będzie mieć niesamowitą siłę przebicia, ostatecznie doprowadzi do złych skutków, złych owoców. Nie posieje dobra, choć tak wyglądało i tak obiecywało i deklarowało. Prawdziwe owoce, nie zawsze widać od razu. Potrzeba często próby dłuższego czasu, a także prób przeciwności życia, które zwykle odzierają z pozorów i weryfikują rzeczywiste intencje każdego. 
Więc na pewno w rozeznawaniu, jeśli coś, lub ktoś, ma rodzić owoce dobra, to dobrem, rozumiemy wartości, które służą nie jednostce, a znaczącemu ogółowi. Innymi słowy to nie może być dobro subiektywne, „dla mnie dobre, więc dla wszystkich dobre”. 
I odwrotnie: „dla mnie złe, – więc dla wszystkich złe „. Ocena dobra i zła musi być tu obiektywna dla wszystkich, nikomu nie wyrządzać krzywdy! 
W przeciwnym razie, zawsze będzie dochodzić do manipulacji tym, co rzekomo dobre, lub tym co podobno wyłącznie złe! 
Ale nie wiek XXI bryluje w manipulowaniu zarówno dobrem, jak i złem. To się stało już w Edenie, a ostatecznie najbardziej uderzyło w Jezusa, ponieważ wziął to zakłamanie na Siebie dobrowolnie! Życie potwierdza, że każdy kto chce być wierny Jezusowi, kto sam siebie bada, jakim jest, nie rzadko padnie ofiarą przez błędne interpretacje i rozeznania innych, tego co dobre i tego co złe. Pocieszającym jest  fakt, że takie „uderzenia w dom”, z jednej strony wzmacniają jego fundamenty położone w Jezusie, a z drugiej ujawniają samą naturę Jego ostoi. Jezus też miał być samym złem, samym przekleństwem, samym wypaczeniem duchowości Izraela! Wiemy jednak, że stał się Błogosławieństwem dla Narodów! I Samym Dobrem. 
Pytanie, czy potrafimy dobre owoce nazywać dobrymi, a złe owoce złymi? 
Subiektywizm staje się tu, w tym błędnym pomieszaniu, głównym narzędziem złego ducha. 
s. Teresa M.