Słowo z Pustelni 14.12.2020 r.

«Zatem i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię».

Bóg nie musi się nam z niczego tłumaczyć, ani ze swojej miłości, ani ze swojej mądrości. 
Chce być poznany, ale „daje się poznać tym, którym nie brak wiary w Niego”.
 Zamknięty umysł i serce, balansujące wybiórczo, po między tym, co jest do przyjęcia , a co nie, raczej doczeka się pstryczka w zadufany nos od Jezusa.
Jego można zrozumieć tylko w wierze.
Podobnie będzie i z nami i z drugim człowiekiem. Naprawdę nic ciekawego pozbawić się spojrzenia wiary. Rzeczywistość oświecona wiarą i tak bywa czasami ciężka do przeżycia, a bez niej? Przytłaczającym chaosem niezrozumiałych zdarzeń i ludzi.
Podoba mi się, że Jezus nie „ukulturalniał” swoich dialogów z ludźmi, którzy na prawdę pozostawali zatrzaśnięci. Naprawdę to w Nim lubię! 
s. Teresa M.