Słowo z Pustelni 28.11.2020 r.

„Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie”.

Czy to w ogóle jest realnie możliwe? Jak najbardziej!
Jeśli modlitwa, jest dla Ciebie, czymś znaczniej więcej niż, tylko klęczeniem.
Jeśli jest i staje się Twoją UWAŻNOŚCIĄ, na OSOBĘ, która praktycznie NIE OPUSZCZA CIĘ ANI NA CHWILĘ.
I ta STAŁA OBECNOŚĆ, jest cichym  smakiem Twej pełni życia. Smakiem, który przyprawia wszystko co robisz, co myślisz, co mówisz. W zasadzie, czuwanie, jest niczym innym, jak stałym trwaniem w Jego NICZYM NIEZMIENNEJ OBECNOŚCI.
Także, nawet nie za bardzo masz ochotę zaśmiecać sobie tej Obecności, i sobą i światem, z jego przesadnym zgiełkiem. 
Co więcej, to doświadczenie nie jest bynajmniej zarezerwowane dla nielicznych. Każdy tak może, ale wymaga to, od każdego, na pewno rezygnacji z tego, co chce to trwanie zakłócić.
I nie ON się oddala od nas, lecz, zawsze my… 
s. Teresa M.