XXIX Niedziela Zwykła

Obroń mnie przed moim przeciwnikiem.

(Łk Łk 18, 1-8)

Wołanie wdowy z dzisiejszej Ewangelii nie jest obce nikomu z nas. Nie ma przecież człowieka, który w taki, czy inny sposób nie formułowałby prośby w grożącym mu niebezpieczeństwie. Dzisiejsza liturgia Słowa pokazuje, do kogo każde takie wołanie jest adresowane i jak skutecznie Bóg na nie odpowiada. To tak, jakby Jezus mówił: Zawołaj, gdy będziesz w potrzebie, a ja natychmiast przyjdę ci z pomocą”.

Dlaczego zatem tak często szukamy różnych sposobów pomocy, a dopiero, gdy one zawiodą, wołamy do Boga?… Bo może brak nam wytrwałości… Zobaczmy, ręce Mojżesza mdlały, musiały być podtrzymywane, ale wołanie było skuteczne, choć długotrwałe. Wdowa otrzymała łaskę, bo wciąż na nowo przychodziła… A nam psalmista przypomina, że Pan, Bóg nasz, który czuwa nad nami, z całą pewnością ochroni nas przed wszelkim złem, jeżeli ufnie i wytrwale będziemy do Niego wołać.

s. Agnieszka B.

Możesz również polubić…