XXVII NIEDZIELA ZWYKŁA

XXVII Niedziela Zwykła 

Od początku tak nie było.” (Mk 10, 2-12)

W rozmowie z faryzeuszami Jezus odwołuje się do „początku”, czyli do prawa ustanowionego przez Boga wraz ze stworzeniem świata. To prawo miało chronić szczęście człowieka, czuwać nad właściwą jego relacją z Bogiem, samym sobą, drugim człowiekiem i światem. Bóg zaplanował wszystko w taki sposób, aby człowiek był w pełni szczęśliwy. Ale człowiek postawił na swoim, bo wydawało mu się, że wie lepiej, i wszystko zepsuł.

Żydom również wydawało się, że wiedzą lepiej i wymusili na Mojżeszu prawo do listu rozwodowego. I nam często wydaje się, że wiemy lepiej i dajemy sobie prawo do grzechu, a potem, gdy wszystko się sypie, mamy pretensje, dlaczego Bóg nic z tym nie robi…. Jezus cierpliwie wyjaśniał faryzeuszom Boży zamysł, ale z pewnością serce Mu krwawiło z powodu ich zatwardziałości. I teraz też Boże Serce krwawi, gdy napotyka na pychę i upór współczesnego człowieka… Czy stać nas na pocieszenie Bożego Serca uległością wobec Jego zamysłów?… Z pewnością wiele zyskalibyśmy na tym.

s. Agnieszka B.

Możesz również polubić…