I NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU
„Zaraz też Duch wyprowadził Go na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni…”
Razem z Jezusem wyruszam na pustynię. Pustynia kojarzy mi się trochę z ciszą, ze skupieniem, zatrzymaniem, spokojem, pewnym duchowym komfortem. Tymczasem pustynia to pustka. Jakiś brak. Doświadczenie pustyni może być bardzo trudne. Jednak pragnę iść z Jezusem na pustynię, w nieznane, w samotność. Duchu Święty, wyprowadź mnie na pustynię razem z Jezusem, pragnę z Nim tam przebywać.
„…kuszony przez szatana.”
Wielka to Tajemnica Jezusa, że będąc Bogiem, do tego stopnia się uniżył, przyjmując naszą ludzką naturę, że doświadczył kuszenia szatana. Zechciał stać mi się aż tak bliski! Zrozumieć moje zmagania podczas trwania pokusy. Zechciał za mnie stoczyć tę duchową walkę i ją zwyciężyć. Panie Jezu, pragnę chronić się w Twoim Sercu, ilekroć znowu dopadnie mnie kuszenie szatana.
„Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu…”
Jezus zdecydował się na wszelkie trudy, niedogodności i nawet niebezpieczeństwa związane z pustynią. A Bóg Ojciec nieustannie nad Nim czuwał, opiekował się, troszczył się poprzez przeczyste duchy niebiańskie, aniołów. I wiem, że o mnie także Bóg się zatroszczy w każdym trudzie, niedogodności, niebezpieczeństwie związanym z moją wielkopostną pustynią. Boże Ojcze, ufam Tobie.
„Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą.
Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!»”
Jezu, tak bardzo pragnę w pełni przyjąć dar Wielkiego Postu! Pragnę pozwolić Duchowi Świętemu się prowadzić! Także na pustynię, pustkę, samotność, która może być trudna. Pragnę na nowo się nawrócić, zmienić złe schematy myślenia, złe nawyki, złe style mego życia. Pragnę na nowo się w Tobie narodzić. Pragnę oczyszczenia mego serca, doświadczenia pustki, aby zrobić miejsce dla Ciebie. Maryjo Niepokalana, proszę, wyjednaj mi łaskę owocnego przeżycia czasu Wielkiego Postu.
s. Magdalena W.