II Niedziela Adwentu
Każdego dnia, nieustannie docierają do nas różne głosy, głosy kampanii politycznych, sporów, kłótni i waśni, głosy uchodźców, imigrantów, głosy matek opłakujących swych synów, ginących podczas działań zbrojnych. Lecz wśród tych wielu głosów, a może lepiej, wśród wielu słów i dźwięków jest jeden GŁOS, głos niezwykły, przenikający umysł i serce tego, który jest nastawiony na słuchanie.Głos to co innego niż dźwięk, co innego niż słowo. Głos jest czymś indywidualnym, właściwym danej osobie, niekiedy nawet niepotrzebującym słów by wyrazić swój komunikat. Bo czyż matka nie potrafi odczytać komunikatu dziecka, nawet wtedy gdy ono jeszcze nie potrafi mówić? Dlatego właśnie na pustyni rozlega się GŁOS, charakterystyczny dla samego Boga i tylko wówczas gdy będą w dostatecznie bliskiej relacji z Panem będę mogła go zrozumieć, będę mogła odebrać komunikat, który On chce mi przekazać.
Prośmy Pana byśmy potrafili tak pilnie wsłuchać się w dźwięki otaczającego nas świata, by usłyszeć wśród nich ten Jedyny Głos pełen miłości i zachwytu nad stworzeniem…